Lazurowe Wybrzeże?, Wyspy Kanaryjskie?, Majorka? A gdyby tak odrobinę zboczyć z tych najpopularniejszych szlaków turystycznych i odkryć te mniej oczywiste, nietypowe. Przełam schematy i razem z nami zainspiruj się do oryginalnych wakacji. Oto nasze propozycje.

Estonia

Stare Miasto to urocza dzielnica w samym sercu Tallinna, która zachowała swoje średniowieczne mury obronne i gotycki ratusz z przełomu XIV i XV wieku. Jest to jedna z najlepiej zachowanych dzielnic średniowiecznych w Europie, wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Wieczorem, iluminacja wprowadza dodatkowy urok w tej zabytkowej dzielnicy, tworząc magiczną atmosferę idealną do romantycznych spacerów i kolacji.

Wybrzeże

Wybrzeże Estonii ciągnie się na długości blisko 4 tys. km. Nieźle, jak na kraj wielkości województwa mazowieckiego. Znajduje się tu ponad 1500 wysp, ale większość z nich jest niezamieszkana. Można na nich odpocząć z dala od cywilizacji, napotykając jedynie ceniących naturę Skandynawów, którzy cały swój urlop potrafią spędzić w niewielkim namiocie, w totalnej głuszy.

Miejscem  nietuzinkowym jest wyspa Kihnu, licząca zaledwie 7 km długości i 600 stałych mieszkańców. Kihnu to miejsce o wyjątkowej kulturze i tradycjach. Na wyspie nadal zachowane są tradycyjne zwyczaje, stroje, muzyka, które są dziedziczone z pokolenia na pokolenie. Tubylcy posługują się własnym dialektem, mają inna kuchnię i zwyczaje i, w odróżnieniu od większości Estończyków, wyznają prawosławie. W każdej z tutejszych wsi można zjeść świeżą rybę, w na południu wyspy znajduje się latarnia morska Kihnu z XIX wiek.

Studnia czarownic

Studnia Czarownic w Tuhali, to ciekawa i “magiczna” atrakcja w Estonii. Studnia znajduje się na obszarze geologicznym, gdzie wody gruntowe przepływają przez podziemne jaskinie, tworząc tz. “dolinę Czarownic”.
Woda w studni jest krystalicznie czysta, a ze względu na ruchy wód gruntowych, poziom wody w niej zmienia się regularnie. Podczas wiosennych wylewów rzek i wód podziemnych, w studni tworzy się gejzer, wyrzucający ponad 100 litrów wody na sekundę. Warto to zobaczyć.

Norwegia i Lofoty

To kolejny nieoczywisty kierunek wakacyjny w Europie.
Norwegia słynie z fiordów, lodowców, przełęczy i krystalicznie czystych jezior. Oslo, stolica kraju, oferuje odwiedzającym wiele atrakcji, w tym Muzeum Muncha, operę, liczne galerie sztuki i restauracje.

Dla miłośników pieszych wędrówek i obcowania z przyrodą idealne będą Lofoty.
To archipelag wysp na północy Norwegii, słynący z dzikiej przyrody i unikalnego życia rybackiego. Znajdują się tam malownicze wioski rybackie, liczne szlaki turystyczne, a nawet miejsca do obserwacji dzikich zwierząt takich, jak orki czy morsy.

Costa Nova

Portugalskie wybrzeże Costa Nova, to jeden z mniej oczywistych kierunków na wakacje w Europie, szczególnie dla Polaków.
Jeśli już decydujemy się na Portugalię, to najczęściej jeździmy do Lizbony czy Porto, a jako miejsce do plażowania wybieramy Algarve – popularny region na samym południu tego kraju. 

Costa Nova natomiast, to malownicza miejscowość, położona  na północ od Aveiro. To, co ją wyróżnia, to kolorowe pasiaste domki oraz budynki z piaskowca, które nadają okolicy niepowtarzalny klimat. 

Charakterystyczne palheiros, czyli tradycyjne domki rybackie, pomalowane na jaskrawe kolory, są tak urocze, że miejscowość wygląda, jak wycięta z pocztówki. Obecnie wiele z tych domków zostało przekształconych w prywatne domy lub apartamenty turystyczne.

Costa Nova to także popularna plaża, która przyciąga zarówno turystów, jak i mieszkańców regionu. Plaża jest szeroka i piaszczysta, a woda czysta i ciepła. Czego chcieć więcej?…
no może jeszcze możliwości uprawiania sportów wodnych? – proszę bardzo! Amatorzy surfingu czy kitesurfingu z pewnością będą usatysfakcjonowani.

Rumunia

Rumunia, to kraj nadal nietypowy, jeśli chodzi o kierunek wakacyjny.
Wielu z nas, kojarzyć on się może z postacią hrabiego Draculi i rzeczywiście, wycieczki śladami Draculi, to jeden z popularniejszych sposobów na zwiedzanie tego kraju. Średniowieczny zamek Bran, powiązany z historią Draculi, nie jest jednak jedynym wartym zobaczenia. Rumunia słynie z wielu innych dobrze zachowanych zamków i pałaców.

A jeśli już mowa o pałacach, to zdecydowanie wart zobaczenia jest również Pałac Parlamentu w Bukareszcie. Mało popularną, aczkolwiek imponującą ciekawostkę stanowi fakt, że jest to obecnie drugi co do wielkości (po Pentagonie) budynek administracyjny na świecie. 

I na koniec gratka dla amatorów przyrody – Wodospady Bigar, znajdujące się na terenie Parku Narodowego Cheile Nerei-Beusnita.
Wodospady te są szczególnie interesujace ze wzgledu na swoją nietypowę formę – woda spływa po pionowej ścianie licznymi, delikatnymi strumykami, tworząc kaskady, które przypominają kurtyny zielonych włosów. To właśnie dlatego Bigar często określane są mianem “wodospadu zielonych włosów”. Szczególnie polecane miłośnikom fotografii, ale nie tylko. 

Europa (nie)znanaEuropa, choć wydaje się nam znana, wciąż ma do zaoferowania miejsca nieoczywiste i zaskakujące. Znajdziemy tu piaszczyste plaże, zabytki, malownicze miasta i miasteczka oraz miejsca na aktywny wypoczynek. Ekscytujące kierunki wakacyjne mogą być bliżej niż nam się wydaje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *